...jest pusty
Książka z serii Wielcy pisarze w nowych przekładach. Przekład, wstęp i komentarze Ryszarda Engelkinga.
Szkoła uczuć jest chronologicznie trzecią powieścią Flauberta - po Pani Bovary i Salambo - dla wielu miłośników literatury pozostaje jednak pierwszym, bo najukochańszym utworem mistrza z Normandii. Napisana z epickim rozmachem, wypełniona tłumem bohaterów pierwszego, drugiego i trzeciego planu, otwarcie drwiąca ze schematów edukacyjnej powieści Balzakowskiej, stanowi - wedle określenia samego autora - moralną i uczuciową historię pokolenia urodzonych w latach dwudziestych XIX wieku, na tle romantycznego, przed-Hausmannowskiego Paryża, który w wizji Flauberta staje się jeszcze jednym, o ile nie najważniejszym bohaterem powieści. "W roku 1869 Szkoła uczuć była zbyt nowoczesna, by spodobać się czytelnikom i krytyce - pisze w Przedmowie Ryszard Engelking. - Raziła przedstawionym bezlitośnie obrazem ludzkiej małości i bezsensu istnienia. Dopiero następna generacja zaczęła ją podziwiać i rozumieć. Huysmans w przedmowie do Na wspak nazwał Szkołę biblią młodej literatury. Prousta zachwycało w niej odkrywcze użycie różnych form czasu przeszłego i nowatorstwo formy: To, co dotąd było akcją, staje się wrażeniem. Przedmioty są równie żywe jak ludzie. Dziś, po stu pięćdziesięciu latach, Szkołę uczuć uznaje się zgodnie za jedno z arcydzieł, które wytyczają drogi rozwoju powieści".
Szkoła uczuć jest chronologicznie trzecią powieścią Flauberta - po Pani Bovary i Salambo - dla wielu miłośników literatury pozostaje jednak pierwszym, bo najukochańszym utworem mistrza z Normandii. Napisana z epickim rozmachem, wypełniona tłumem bohaterów pierwszego, drugiego i trzeciego planu, otwarcie drwiąca ze schematów edukacyjnej powieści Balzakowskiej, stanowi - wedle określenia samego autora - moralną i uczuciową historię pokolenia urodzonych w latach dwudziestych XIX wieku, na tle romantycznego, przed-Hausmannowskiego Paryża, który w wizji Flauberta staje się jeszcze jednym, o ile nie najważniejszym bohaterem powieści. "W roku 1869 Szkoła uczuć była zbyt nowoczesna, by spodobać się czytelnikom i krytyce - pisze w Przedmowie Ryszard Engelking. - Raziła przedstawionym bezlitośnie obrazem ludzkiej małości i bezsensu istnienia. Dopiero następna generacja zaczęła ją podziwiać i rozumieć. Huysmans w przedmowie do Na wspak nazwał Szkołę biblią młodej literatury. Prousta zachwycało w niej odkrywcze użycie różnych form czasu przeszłego i nowatorstwo formy: To, co dotąd było akcją, staje się wrażeniem. Przedmioty są równie żywe jak ludzie. Dziś, po stu pięćdziesięciu latach, Szkołę uczuć uznaje się zgodnie za jedno z arcydzieł, które wytyczają drogi rozwoju powieści".
Wydawnictwo
SIC
Rok wydania
2016
Liczba stron
476
Dla tego produktu nie napisano jeszcze opinii!
Napisz opinięWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.