...jest pusty
Wawera Karewisa poznajemy najpierw jako kapitana Lorenza. Z biedy, w poszukiwaniu pracy dotarł do Szczecina, gdzie wydrapywał pazurami swą pozycję miedzy Niemcami. Pracowity nad miarę, odważny do szaleństwa, został kapitanem okrętu i przyszłość się przed nim mieniła wszystkimi kolorami tęczy. Kaprys, chęć zaimponowania swoim, a może drgnienie serca, spowodowało, że postanowił na kilka dni wrócić na ojcowiznę. Z początku wszystko go tam śmieszyło i złościło, ale dzień za dniem ten szary proch odnajdywał drogę do jego duszy...
Szary proch to ziemia pod naszymi stopami, ziemia tak mało nieraz warta w pieniądzach, a tak ważna dla serca. Szary proch to też życia ludzkie. Każdy z nas plecie swoją dolę i niby pojedyncze życie nie jest ważne, a jednak każde okazuje się najważniejsze.
"Szary proch" to przepiękna opowieść o umiłowaniu swojej ziemi, której nie sposób się wyrzec. Tym razem Rodziewiczówna opowiada nam o Litwinach i Żmudzi. Jakże podobny ich los do losu Polaków, choć nie zawsze między tymi narodami istniała zgoda. Jakże podobny charakter, umiłowanie wiary i ziemi ojczystej.
Wydawnictwo
MG
Rok wydania
2012
Liczba stron
224
Dla tego produktu nie napisano jeszcze opinii!
Napisz opinięWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.