...jest pusty
Ten, który by przyjechał tutaj z paletą włoskiego pejzażysty, porzucić będzie musiał wszystkie słodkie kolory. Ziemia jest spalona słońcem, ochrypła od posuchy, ma kolor jasnego popiołu, niekiedy szarego fioletu lub gwałtownej czerwieni. [...] Przy drogach, na łagodniejszych wzniesieniach — dzika oliwka o wąskich, palczastych, ruchliwych liściach, zielonosrebrnych od spodu. Przy samej ziemi macierzanka, tymianek, mięta — aromaty upału.
Między światłem i cieniem ostra, diamentem wyrysowana linia, bez całej gamy szarości i półcieni, znanych z krajów Północy. Grecy pokrywali kamienie swoich świątyń malowidłami, aby nie oślepnąć. Ale zanim ich sanktuaria podniosły się w słońcu, serce Grecji biło pod ziemią. Od grot, labiryntów, rozpadlin trzeba rozpocząć wędrówkę. Będzie to próba opisania krajobrazu i tego, co zeń wydaje się bezpośrednio wynikać.
Zbigniew Herbert
„Labirynt nad morzem“, książka, która nie doczekała się publikacji za życia autora, wraz z „Barbarzyńcą w ogrodzie“ i „Martwą naturą z wędzidłem“ tworzy trylogię — niezwykłą opowieść o sztuce i cywilizacji Południa i Północy, od antyku do czasów współczesnych.
Wydawnictwo
FUNDACJA ZESZYTÓW LITERACKICH
Rok wydania
2000
Liczba stron
212
Dla tego produktu nie napisano jeszcze opinii!
Napisz opinięWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.