...jest pusty
Drugi tom "Dzieł wszystkich" Bolesława Leśmiana jest próbą ukazania krytycznego i eseistycznego dorobku Leśmiana. Kiedy publikowano je po raz pierwszy (PIW, 1959) teksty te – zupełnie zapomniane i nigdy niezebrane w wydaniu książkowym – były niespodzianką. Obecny przedruk uzupełniony o teksty wcześniej pominięte – można także uznać za niespodziankę. Jest ważny nie tylko ze względu na wymogi „Dzieł wszystkich”. Leśmian ukazuje w esejach, na początku swojej drogi twórczej, istotne dla niego – i późniejszej jego poezji – problemy kulturowe, filozoficzne i estetyczne. To także manifest literacki u schyłku Młodej Polski, a jeszcze przed manifestami Awangardy i Skamandrytów. Manifest indywidualny. Mówił przecież Leśmian później: „Wiem, kim jestem”. W tomie znalazła się także obfita produkcja recenzencka Leśmiana, dotycząca twórczości poetyckiej, często drugorzędnej, tych lat. Warto jednak zapamiętać jego sąd o poetyckiej grafomanii: „Pisanie złych wierszy jest grzechem... Wszakże kwiaty, w tym grzechu zrodzone, mają swój rodowód słoneczny i swoją rację kwitnienia w ogólnym ogrodzie poezji. Z płomiennej wiosny zarówno korzystają i pędy szlachetne, i zielska nikczemne” . To wszystko znaczy, że ten zbiór – powtórzmy – jest książką ważną i dla rozumienia poezji Leśmiana, i dla polskiej historii literatury. Książką oczekiwaną. W pewnym sensie wciąż aktualną.
Wydawnictwo
PIW
Rok wydania
2011
Liczba stron
584
Dla tego produktu nie napisano jeszcze opinii!
Napisz opinięWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.