...jest pusty
Bohaterem jest ponownie Sonchai Jitpleecheep, śledczy Okręgu 8. Królewskiej Policji Tajskiej w Bangkoku, który sam o sobie mówi, że jest alfonsem na pół etatu, bo pomaga też matce w prowadzeniu baru go-go w dzielnicy czerwonych latarni. Tym razem punktem wyjścia jest niemal rytualne morderstwo bogatego i znanego hollywoodzkiego filmowca, Franka Charlesa, który ginie wypatroszony i z wyjedzonym mózgiem w swojej garsonierze w Bangkoku, gdzie spędza po parę miesięcy w roku głównie w celu korzystania z usług seksualnych tamtejszych prostytutek.
Sonchai prowadzi śledztwo z kolegą z tego samego komisariatu, Sukumem Montrim, jednak początkowo nie przykłada się do pracy, bo jego szef, pułkownik Vikorn, wysyła go do Katmadu celem nawiązania kontaktu z nowym dostawcą narkotyków, uchodźcą tybetańskim Tietsinem. Ponadto Sonchai przeżywa tragedię osobistą (sześcioletni synek Pichai ginie w wypadku drogowym, żona Chanya obwinia się o to i ucieka do klasztoru), co odbiera mu chęć do życia i pracy. Tietsin rzekomo handluje narkotykami, by zdobywać fundusze na walkę o wyzwolenie Tybetu spod jarzma chińskiego, ale jest też byłym mnichem, joginem i buddyjskim mistykiem, który wciąga Sonchaia w tajemnicze zwyczaje i obrzędy buddyzmu tybetańskiego. Śledztwo nabiera tempa gdy się okazuje, że Frank Charles miał ścisłe powiązania z tybetańskimi uchodźcami w Katmandu, gdzie kilka lat wcześniej nakręcił swój rzekomo najlepszy i najważniejszy film życia o Tybecie.
Wydawnictwo
ALBATROS
Rok wydania
2013
Liczba stron
400
Dla tego produktu nie napisano jeszcze opinii!
Napisz opinięWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.