Fotografia lotnicza to w dziewięćdziesięciu procentach idealne planowanie i fachowy pilotaż. Pozostałe dziesięć procent to łut szczęścia. Niekiedy nawet najlepszy plan może w ostatniej chwili, tuż przed startem się rozwiać z powodu usterki mechanicznej. Najlepsze zdjęcia powstają głównie w powietrzu. Zarówno samolot z fotografem, jak i fotografowana maszyna lecą dość blisko siebie, co wymaga wyjątkowej koncentracji ze strony wszystkich osób uczestniczących w misji. Jest jeszcze jeden element - czynnik ludzki. Dobry fotograf lotniczy musi odczuwać taką samą pasję do lotnictwa i wykazać się taką samą wytrzymałością fizyczną jak pilot. Ponadto, fotograf musi obsługiwać aparat, wyczuć właściwy moment dający szansę wykonania perfekcyjnego zdjęcia oraz wymieniać obiektywy w ciasnej kabinie - a wszystko to podczas ostrych manewrów i przy znacznych przeciążeniach. Są jednak takie dni, gdy wszystko idealnie się ułoży. Niebo jest przychylne i chmury są w sam raz. Ty jesteś dobry, twój pilot jest dobry i oczywiście pilot fotografowanej maszyny też. To właśnie wtedy powstają wspaniałe zdjęcia lotnicze. Zupełnie jak ocean niebo ciągle się zmienia. Jak ocean może być niebezpieczne lub sprzyjające. Może też być tak piękne, że pozwala przeżyć krótkie chwile intensywnej, niemal duchowej harmonii z przestworzami. Wiele lat temu mój ojciec, pionier lotnictwa Igor Sikorsky wygłaszał wykład na temat swoich lotniczych doświadczeń i przeżyć. Jeden ze śmielszych słuchaczy wstał i zapytał: „Proszę mi powiedzieć, panie Sikorsky, latał pan już wiele razy, i to bardzo wysoko. Czy kiedykolwiek widział pan Boga?". Mój ojciec zastanowił się chwilkę i odpowiedział: „Nie, nigdy nie widziałem Boga, ale były momenty, kiedy czułem Jego obecność!". Dziękuję, Mariusz, za Twoją miłość do lotnictwa i samolotów. Twoje fotografie bardzo różnych samolotów (niektórymi z nich latałem) wydają się odkrywać wyjątkowy charakter każdego z nich. Każdy z nich jest inny i każdy ma swoją osobowość. Twoje zdjęcia uwidaczniają te subtelne różnice i cechy. Pozwoliłeś mi powrócić wspomnieniami do samolotów, które są dobrymi przyjaciółmi, samolotów, których głosy i dźwięki dobrze pamiętam. Za pośrednictwem obiektywu dałeś mi możliwość spotkania się z nimi jeszcze raz. - ze wstępu